Wojna na terenie Ukrainy spowodowała lawinę szybkich i interwencyjnych zakupów na potrzeby wojska i służb cywilnych. Kupuje nie tylko rząd Ukrainy, ale również zachodnie państwa, zachodnie podmioty i wszelkiego rodzaju fundacje, stowarzyszenia i organizacje dobroczynne. Jest to również idealny czas dla przestępców, którzy wykorzystują okoliczności by stosować wymuszenia w procesie zakupowym.
Sytuacja, w której presja czasu nie pozwala by została przeprowadzona weryfikacja kontrahenta oraz uniemożliwia sporządzenie rzetelnych dokumentów zakupowych takich jak specyfikacje istotnych warunków zamówienia, badanie rynku, punktacje ofert tworzy przestrzeń do wymuszeń i nadużyć.
Na Ukrainie giną ludzie, więc osoby odpowiedzialne za szukanie środków ochrony osobistej, leków, komponentów ratownictwa medycznego, profesjonalnych produktów do transportu rannych czy najzwyklejszych paczek żywnościowych są niejednokrotnie skazane na szukanie dostawców poza granicami Unii Europejskiej. Dotychczasowe, precyzyjne kryteria zakupowe zastępuje, np. dostępność w dużej ilości danego towaru oraz szybkość realizacji zamówień.
Brak weryfikacji kontrachenta? – Occasio furem facit
Okoliczności, w których kupuje się pod presję czasu, w stresie, gdy od szybkości decyzji kupującego zależą losy ludzi, sprawiają, że pojawiają się błędy przy wyborze kontrahentów i dostawców. Zdarzenia te prowadzą do utraty środków lub zakupu towaru niespełniającego oczekiwań i podstawowych założeń funkcjonalności do istniejących potrzeb.
Jest to idealna sytuacja dla wszelkiej maści oszustów. Od zwykłych ‘zbiórkowych’ naciągaczy poprzez szemranych pośredników i dostawców, a na producentach kończąc.
W wielu przypadkach zapotrzebowanie na towary jest tak duże, że należy ich szukać na rynkach z podwyższonym ryzkiem nawiązywania współpracy.
Ponieważ poszukiwane produkty były i są kluczowe również w wojnach toczonych w Afryce i Azji, stąd należy liczyć się z aktywnością czarnego rynku. Wytworzył on własne mechanizmy decyzyjne dotyczące dostarczania krytycznych komponentów. Nie chodzi tu tylko o te potrzebne do prowadzenia wojny, ale również do wsparcia humanitarnego w rejonach objętych międzynarodowymi sankcjami.
Nie tylko przestępcy, ale i obce służby
Czarnorynkowy system niejednokrotnie wiąże się z nietypowym sposobem płatności, który nie daje gwarancji otrzymania towarów. Szczególne zaniepokojenie powinno wzbudzić żądanie zapłaty w kryptowalutach lub za pośrednictwem rajów podatkowych.
Ale nie tylko świat przestępczy interesuje się przejęciem środków lub sprzedażą towarów innych niż oczekiwane.
Pomimo nieudolności, z jaką rosyjskie wojska walczą w Ukrainie, nadal należy pamiętać o aktywności owianych złą sławą rosyjskich służb. Akcje sabotażowe na terenach państw trzecich, dezinformacja na temat dostępności produktów i możliwości ich szybkiej dostawy czy budowanie fasadowych przedsiębiorstw-pośredników będących jedynie ekspozyturami GRU i SWR – to standardowe działania w ofercie rosyjskich rozwietek.
Tu sprawa jest bardziej problematyczna, bo o ile świat przestępczy niejednokrotnie improwizuje i popełnia błędy, które mogą wyjść w procesie weryfikacji kontrahenta, o tyle dezinformacyjne działania rosyjskich służb mogą być trudne do wykrycia. Jest to kolejny argument za tym, że konflikt w Ukrainie planowano z dużym wyprzedzeniem, a teatr działań wojennych jest wielopoziomowy.
O ile na froncie nie wszyscy poborowi to zmotywowani profesjonaliści, o tyle za działania za granicą odpowiadają niebezpieczni zawodowcy z Jasieniewa i z ulicy Grizodubowoj w Moskwie.
Na co zwrócić szczególni uwagę?
Jakie będą kluczowe aspekty w sprawdzeniu potencjalnego kontrahenta w sytuacjach nagłych i niecierpiących zwłoki?
Warto zwrócić szczególną uwagę na to czy:
- kraj zamieszkania, pochodzenia lub siedziba kontrahenta to kraj wysokiego ryzyka lub zalicza się do krajów podwyższonego ryzyka?
- kontrahent znajduje się na międzynarodowych listach sankcyjnych?
- do nawiązywania albo utrzymywania stosunków gospodarczych lub przeprowadzania transakcji okazjonalnej dochodzi bez udziału podmiotu, który oferował nam dostawy, a zamiast niego pojawia się nowy partner, na którego mamy dokonać przelewu?
- nawiązywanie stosunków gospodarczych następuje w nietypowych okolicznościach?
- kontrahent ma nietypową lub nadmiernie złożoną strukturę własnościową, biorąc pod uwagę rodzaj i zakres prowadzonej przez niego działalności gospodarczej?
- posiadanie siedziby przez kontrahenta w mieszkaniu prywatnym czy wirtualnym biurze.
Warto pamiętać, że nieprzemyślany wybór kontrahenta w tak dramatycznym i ważnym momencie może skończyć się utratą środków oraz sankcjami podatkowymi. Istnieje również ryzyko utraty reputacji w związku z nawet niezamierzonym udziałem w zaplanowanej akcji dezinformacyjnej czy sankcjami gospodarczymi. Ryzyko może być naprawdę wysokie, kiedy decydujemy się na ‘kuszący’ zakup z kraju będącego na czarnej liście państw oskarżonych chociażby o wspieranie terroryzmu.
Kto może pomóc?
Gdy przez sytuację zewnętrzną dany podmiot musi prowadzić zakupy w regionach wyższego ryzyka, to nie warto polegać tylko i wyłącznie na swoim przeczuciu czy sugerować się atrakcyjnością oferty.
Najbardziej pomocne w weryfikacji kontrahenta (np. czy rzeczywiście dany podmiot istnieje, czy można sprawdzić jego historię biznesową) są wywiadownie gospodarcze. Rzetelne informacje mogą w znaczący sposób ograniczyć ryzyko nawiązania współpracy z niewiarygodnym podmiotem.