Zwolnienie lekarskie, czyli popularne L4 stwierdza czasową niezdolność pracownika do wykonywania swoich obowiązków, co usprawiedliwia jego nieobecność. Tymczasem z kontroli zwolnień lekarskich z 2020 roku wynika, że w 32% przypadkach pracownicy wykorzystywali je w zupełnie innym celu niż powrót do zdrowia.
W czasie pandemii, kiedy na popularności zyskały telekonsultacje medyczne, a kontrola nie jest tak dokładna, można znacznie łatwiej uzyskać zwolnienie lekarskie. Według danych ZUS w ubiegłym roku udzielono 25,3 mln zwolnień. Z badań Canperio wynika, że blisko jedna trzecia była wykorzystywana niezgodnie z ich przeznaczeniem.
Jak pracownicy wykorzystują L4?
W minionym roku kontrolerzy zastawali pracowników przebywających na L4 m.in. przy remontach, pracach wokół domu lub po prostu na urlopach. Najwyższy wskaźnik naruszeń odnotowano w sierpniu 2020 roku – aż 43 %.
W czasie pandemii wzrósł również odsetek naruszeń zwolnień lekarskich na tle zarobkowym. Jak wskazuje Canperio, w czasie przebywania „na chorobowym”, licznie otwierały się prywatne gabinety kosmetyczne oraz kwitł drobny handel.
Czy pracodawca jest uprawniony do przeprowadzania kontroli?
Pracodawcy są uprawnieni do przeprowadzania kontroli prawidłowości wykorzystywania przez pracowników zwolnień lekarskich od pracy z powodu choroby lub konieczności sprawowania opieki nad chorym dzieckiem lub innym chorym członkiem rodziny, na podstawie art. 68 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa .
Każdy pracodawca może przeprowadzić taką kontrolę. Może ją wykonać osobiście lub zlecić to innemu pracownikowi lub podmiotom zewnętrznym.
Szczegóły kontroli prawidłowości wykorzystywania zwolnieni lekarskich można poznać na stronie ZUS